Son Of Dork Busted McFly

Natulusia

nie no ja na klasówki z fizy i chemii to zakówam jak głupia...lepiej wychodzi mi historia i polski bo wszystko pamiętam z lekcji i nie musze do niczego zaglądać Razz

dziki_pieg

ja od chemii ma fajną nauczycielkę i zawsze ściągamy a jak jest łatwe to się uczę Razz

a z fizyki nigdy się nie uczę tylko ściągam a żeby się poprawić to facet pozwala robić referaty Razz

z geografii też się rzadko uczę tylko ściągi robię ale mamy głupią panią i to na dodatek nasza wychowawczyni i z biologi też się nie uczę tylko ściągam bo nie lubię biologi ale pani nigdy nie widzi jak ktoś ściąga bo się zawsze gapi w okno Razz

i tylko na polskim, matmie, i historii nie ściągam Razz

screw-driver's girl

a ja sie uczyc nie musze.
moge na lekcji gadac, a kiedy przychodze do domu i otwieram zeszyciki
to wszystko umiem Laughing

adrienne

No to ja nigdy nie zrobiłam ściągi bo nigdy mi nie była potrzebna Very Happy

screw-driver's girl

ja zrobiłam parę razy ale i tak ich nie używałam

Natulusia

dziki_pieg

serio nigdy nie ściągałyście ani razu?????????? Shocked

screw-driver's girl

u nas się nie dało

Natulusia

u mnie można...ale np. z biolii to ja zawsze wszystko umialam...z matmy to zawsze wzory były zawieszone na ścianie i ona pozwalała korzystać...najgorzej z chemi...ale jakoś poszło Razz

adrienne

U nas się ni9e dało bo nauczyciele chodzili jak sępy po klasie i jak ktoś ściągał to zabierali sprawdzian, którego już nie można było poprawić i wyrzucali z klasy Very Happy

Często się to u mnie zdarzało, więc wolałam nie próbować ściągać.

dziki_pieg

strasznych macie nauczycieli że się ściągać nie da:P Razz

u mnie w szkole to prawie u każdego nauczyciela się da ściągać a najlepiej to chyba u katechety, bo u niego to wszystko można na lekcji robić Laughing

adrienne

U nas to była masakra Very Happy

Ale mieliśmy jednego nauczyciela, któremu można było wejść na głowę. to był pan od techniki Smile

Łysiejący facet koło 40 i do tego stary kawaler wciąż mieszkający z mamusią Very Happy

Raz moja koleżanka, która jest drobna i sięga mu pod pachę zaczęła go gonić po korytarzu krzycząć: "Panie Łusiak! Musi mi pan postawić szóstkę z techniki!" A on przed nią uciakał. Ale były z tego polewy. A my jako klasa zamknęliśmy go w jego własnej sali i siedział tam biedulek do 17.00 aż woźny go nie wypuścił. Ale dostaliśmy za to ochrzan od wychowawczyni.

screw-driver's girl

mysmy kiedys faceta od informatyki w pracowni informatycznej zamknęli,
a w takim pomieszczeniu gdzie sie robi doświadczenia z chemi tam zamknęliśmy dziewczyne jedna Laughing

adrienne

O ludzie, u nas strasznie du żo było fajnych akcji. Raz na zielonej szkole w pierwszej gimnazjum, jeden z moich kolegów z klasy pokazał swoje klejnoty i pani przy tym była, a chwilę później ssikał się w majtki. A jednemu stanęło i do tej pory nie mogliśmy rozszyfrować przez kogo to Very Happy

Podpaliliśmy kibel i zdemontowaliśmy kamerę, która kazał założyć Giertych.

Natulusia

u mnie w klasie chłopacy wwąchiwali tabake... na nieszczęście wychowawczyni sie skapneła...albo teraz mi sie przypomina jak w pewien piątek wszystcy chłopacy przyszli pijani do szkoły...no bo jeden świętował urodziny Razz

Na szczęście nikt (oprócz nas:P) sie nie pokapował Razz